TO WARTO WIEDZIEĆ O DNIU 15 SIERPNIA "Święto Matki Boskiej Zielnej"

Utworzono dnia 14.08.2020

Co roku 15 sierpnia Wniebowzięcie Matki Bożej obchodzone  jako Matki Bożej Zielnej, jest Dziękczynieniem Bogu za szczęśliwe zbiory. W tym dniu Matka Boża zasnęła, aniołowie z loksy, uraźnik i Matki Bożej buciki wkładano do ziela jako dekorację całego ziela,  anielskie włosy, naparem z tego ziela nacierali głowę i tak leczyli łupież. Do środka wkładano też liścia z kapusty, koper i gałązkę leszczyny. Na samym środku tych warstw kładzie się pszenicę z dziesięciu kłosów najładniejszych związanych wstążeczką. Zwija się z jednej i drugiej strony tak akwiatami brali ją do nieba i na tę pamiątkę robimy ziela u nas w kształcie snopka.
Ziele robi się z ziół, kwiatów polnych i ogrodowych. Najpierw kładzie się warstwę wrotyczu bo jest taki sztywny. Jak ktoś miał boleści to dawano odrobinę wywaru z wrotyczu do picia, tylko nie dużo, bo jest trujący w dużych ilościach. Zaś bydłu nie szkodziło i podawano do picia na morzyska.

Następnie kładziono lebiodę, którą stosowano jak kogoś wszystko bolało i tak labiedził to pił to ziele. Potem dziurawiec, na który mówiono Boża krew, bo jak się rozwinięty kwiat rozgniecie to wypłynie czerwony sok. Olej z dziurawca jest tylko z kwiatów i jest na rany. Zalewa się same kwiaty olejem z oliwek, który jest przeciwzapalny. Pomaga przy dolegliwościach nerwowych, na kaszel i chrypkę,  przeciw biegunce, rwie kulszowej. Wywar z barwinku dawano do picia kobiecie po urodzeniu dziecka, jak nie miała pokarmu. Boże drzewko zwane bylicą, działa żółciopędnie, moczopędnie, napotnie i na robaki,  sustok - polna roślinka o żółtych kwiatkach, mysie ziele – polny niebieski kwiatek, to ziele kładli pod zboże w stodole żeby myszy nie wymłóciły, dzisiaj tego się nie praktykuje bo kombajny młócą zboże w polu. Z kwiatu nagietka robiono wywar i robiono kąpiele jak kogoś bardzo bolały krzyże, okłady na żylaki.  Floksy pszenica była w środku, wyrównuje się spód żeby postawić go w kościele.

Jeszcze wkłada się na wierzchu bliżej środka z kłosami  kalinę a krajem pomiędzy zioła jabłka nabite na patyczki. Następnie owija się białą lnianą serwetką.
Po przyjściu z kościoła kładli ziele do kapusty, aby gąsienice się jej nie trzymały. Za dwa dni rozbiera się to ziele suszy na słońcu, jak się wysuszy,  to trzeba go najlepiej owinąć w kawałek lnianego materiału i schować w bezpieczne miejsce, nie wilgotne żeby nie spleśniało. Jabłka suszyli i były na choroby dziąseł, zębów i gardła.

Jak burza nadchodziła to ususzone ziele sypali na ogień i wynosili przed dom na patelni, a od tych węgielków tliło się to ziele i odganiało burzę u nas jest to nadal praktykowane.
Do dziś kto chowa krowy to wysuszone ziele parzy i daje do picia po ocieleniu aby dobrzesię wyprawiły. Dawniej ludzie bardzo uważali ziele na różne choroby bo przecież ksiądz go poświęcił,a każde lekarstwo jest z ziół. Jak Pan Bóg stworzył świat to i zioła na wszystkie chorob
y.

Dziękujemy Pani Marysi Cygal członkini KGW w Porąbce za artyków  pt. TO WARTO WIEDZIEĆ O DNIU 15 SIERPNIA "Święto Matki Boskiej Zielnej"