Śmiguśnioki 2019. Tradycji stało się zadość.

Utworzono dnia 23.04.2019

Dobra k/Limanowej. 22 kwietnia, Śmiguśnioki opanowały Dobrą, tradycyjnie polewając wodą mieszkańców, robiąc drobne psikusy w Poniedziałek Wielkanocny i obficie obdarowując przejeżdżające samochody i przechodniów słomą.

Mieszkańców Dobrej na Limanowszczyźnie budzi co roku w lany poniedziałek charakterystyczne pohukiwanie, turkotanie wydawane przez Śmiguśnioków, którzy harcują od wczesnych godzin porannych lejąc wodą mieszkańców udających się na mszę  do miejscowego parafialnego kościoła w Dobrej. Jest to piękna, lokalna tradycja, związana ze świętami Wielkiej Nocy, głęboko zakorzeniona w historii i kulturze regionu dobrzańskiego. To zwyczaj unikatowy. Warto podkreślić, że Śmiguśnioki sami się organizują i są reżyserami spektaklu który się odbywa na ulicach Dobrej. Kilkanaście lat temu wydawało się, że ten obyczaj zaniknie. Na szczęście, tak się nie stało, wtedy z inicjatywy Towarzystwa Miłośników Regionu Dobrzańskiego i Gminnego Ośrodka Kultury w Dobrej zorganizowany został konkursu na Śmiguśnioka Roku. O tamtej pory komisja towarzyszy Śmiguśniokom przez kilka porannych godzin oceniając zgłoszone grupy. Obecnie nie brakuje chętnych, którzy przebrani w słomiane stroje stają w konkursowe szranki. - Komisja ocenia nie tylko stroje, w jakie ubrani są Śmiguśnioki, ale także to, jak prezentuje się dana grupa – mówi Urszula Palka-Ranosz, dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury w Dobrej. – Dawniej w każdej grupie jeden z harcowników przebrany był za kobietę, która pchała przed sobą kołyskę na taczkach. Ten obrzęd się odradza. Komisja zwraca uwagę czy strój „Śmiguśnioka” został wykonany zgodnie z tradycją, czy jest kompletny, a także, czy ma on przedmioty tworzące całość tego wielkanocnego przebrania, a więc, czy posiada np. trąbkę, koszyk, sikawkę wykonaną z miękkiego drewna oraz sieczkę. Ale także na to, jak taka grupa zachowuje się – dodaje szefowa GOK-u

 Nikt nie wie, kiedy w Dobrej i okolicznych miejscowościach narodził się ten, charakterystyczny dla tego regionu zwyczaj. Według miejscowych, powołujących się na podanie przekazywane z ust do ust, początków tego obyczaju należałoby szukać w zamierzchłych czasach, sięgających najazdów tatarskich. W 1259 r. Hordy Czyngis Chana, które wówczas przetoczyły się przez Kraków i wiele małopolskich osad, dotarły do szczyrzyckiego klasztoru. Tatarzy posuwając się naprzód pędzili przed sobą wielu jeńców wziętych w jasyr. Zbliżając się do Szczyrzyca, część jeńców, którzy nie mogli już iść, powiesili na okolicznych drzewach. Do dzisiaj miejsce, w którym ludzie ci stracili życie, nazywane jest „Wisielnice”. Jeńcy, których Tatarzy pozostawili przy życiu, odarli z odzieży i odjęli im języki, aby nie mogli nikomu nic powiedzieć. Tak okaleczonych puścili wolno. Ocaleni, chroniąc się przed zimnem, robili sobie ubrania ze słomy, znalezionej na polach i okręcając się wyplatanymi z niej powrósłami. Nieszczęśnikami zaopiekowali się okoliczni mieszkańcy. Stad też ponoć zrodziła się nazwa Dobra. 

- Jest to fajny spektakl, kiedy Śmiguśniok ubrany w słomiany strój, mający na twarzy skórzaną maskę symbolicznie poleje szybę auta wodą, co  jest to nie lada atrakcją, szczególnie dla dzieci. Śmiguśnioki dla zabawy wkładają również za wycieraczki słomę (na szczęście) a przed ludźmi odgrywają scenki. Psocące Śmiguśnioki wyglądają naprawdę baśniowo. Są oni także ogromną atrakcją dla turystów, którzy specjalnie przyjeżdżają, aby zobaczyć ten obrzęd, jak przekazują – robi to na nich ogromne wrażenie.  

- Warto podkreślić, że cieszy nas również wyrozumiałość mieszkańców Gminy Dobra, którzy niejednokrotnie doceniając zaangażowanie młodego pokolenia i podtrzymywanie tej lokalnej i unikalnej tradycji - uczestniczą, pomagając uprzątnąć teren Dobrej po wydarzeniu. Dla nas istotne jest, że ta tradycja przekazywana jest z pokolenia na pokolenie i nadal kultywowana przez młode pokolenie. Jest to również znakomita forma integracji mieszkańców Dobrej – informuje dyrektor GOKu w Dobrej – Dlatego dziękujemy wszystkim, którzy zaangażowali się w pomoc i przeprowadzenie konkursu m.in komisji w składzie: Pani Zofia Michałek, Pani Maria Cygal z Porąbki, Pani Karolina Czech - Dziadoń. Dziękujemy również pozostałym osobom które wspierały imprezę - Magdalenie Rapacz, Justynie Tokarczyk, Pani Helence Miśkowiec, Panu Andrzejowi Kaczorowi oraz Pani Grażynie Michałek – mówi dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury w Dobrej Urszula Palka-Ranosz - Dziękujemy za wsparcie wszystkim mediom, zarówno tym lokalnym, jak i ogólnopolskim które o nas pisały i nas odwiedziły m.in. RMF FM ; TV28; limanowa.in; limanowianin.in; Gazeta Krakowska, tvn24 czy onet.pl – dodaje dyrektor GOK w Dobrej.

Poniżej linki do informacji jakie pokazały się na temat Śmiguśnioków w Dobrej

 

RMF Fm

RDN Nowy Sącz

http://www.rdn.pl/kultura/przebierancy-gminie-dobra-plawia-dzis-psikusy

TV28

TVN24

limanowa NASZE MIASTO

Gazeta Krakowska

Dziennik Polski

Limanowianin

Limanowa.in- fotoreportaż Michała Rybki

Onet